Kadźuraho, jedna ze świątyń |
Nam, pilotom i
przewodnikom kojarzy się z długim przejazdem. Trafiamy tu z Orci (Orczi, Orćhi), Gwalioru bądź
Agry. Po zwiedzeniu Kadźuraho jedziemy do Waranasi. Jeśli autokarem, to czeka
nas od 9 do 14 godzin jazdy, dlatego ruszamy już o 6 rano. Trasę z Kadźuraho
do Waranasi można pokonać samolotem. Jest znacznie szybciej i wygodniej, ale
wtedy tracimy możliwość obserwacji niesamowitej indyjskiej prowincji.
Przejeżdżamy przez małe wsie i prawdziwą dżunglę. Tkwimy w korkach na
niemiłosiernie zatłoczonych ulicach wielkich miast. Aparaty fotograficzne są w
użyciu przez cały czas. Podobnie kamery. Dla turystów to inny świat. Coś
zupełnie niesamowitego.
Rzeźby na świątyni w Kadźuraho |
Są w Indiach miejsca, które stwarzają
problemy interpretacyjne. Patrzymy i pytamy: jak wytłumaczyć coś takiego? Zabytki
lub zjawiska tak bardzo obce zachodniej cywilizacji, że zupełnie nie wiadomo co
z nimi zrobić. Dlatego Europejczycy reagują na Indie w dwojaki sposób.
Zachwycają się lub odrzucają ze wstrętem. Wielu z nas przytłacza coś, czego nie
rozumiemy. Bieda i żebracy, szczególna religijność i będąca trudnym wyzwaniem
filozofia. A do tego ta masa ludzi. Nieokiełznana i bezładna. Przytłaczająca.
Ci, którzy nie odrzucili całości
jako „dzikiej, barbarzyńskiej i okrutnej” próbują szukać sensu. Chcą zrozumieć.
Jednym z takich miejsc jest
Kadźuraho. Zespół pięknych, kamiennych świątyń to jedno z bardziej
niesamowitych zabytków. Znajduje się na liście UNESCO. Słynie z wyjątkowych
erotycznych przedstawień. Ściany zewnętrzne są bogato zdobione, a jednym z
tematów jest seks. Sceny przedstawione są śmiałe, wręcz pornograficzne. Można
odnieść wrażenie, że autorzy tych przedstawień seks umieścili na ołtarzu.
Znajdziemy tu rzeźby z tematami miłości lesbijskiej i seksu grupowego. Jest też
scena zoofilii. Po co? W jakim celu?! Jak można coś takiego przedstawić na
ścianach świątyń?!
Zobacz też: Kadźuraho - świątynie seksu.
Zobacz też: Kadźuraho - świątynie seksu.
Jedno z przedstawień dolnego fryzu |
Europejczyk musi postawić takie
pytania. W kulturze Zachodu między religią, a seksem jest potężna bariera. W
dużym stopniu za sprawą Starego Testamentu radykalnie rozdzielamy te dwa
obszary. Seksualność przez stulecia byłą czymś podejrzanym, zepchniętym w mrok,
wstydliwym i dalekim od świątyń. Przypominam, że rewolucja seksualna w Europie,
to dopiero druga połowa XX wieku. Wcześniej takie przedstawienia jak w
Kadźuraho były nie tylko kulturowo potępiane, ale także prawnie zakazane. Do
tego należy dodać upośledzoną pozycję kobiety (rola Ewy w historii świata
zachodniego). Za jej sprawą seks był czymś niebezpiecznym moralnie,
umiejscowionym bliżej diabła niż anioła. A przyjemność czerpana z seksu przez
kobiety, to już absolutne zło.
Dlatego pierwsi Europejczycy
(Brytyjczycy), którzy dotarli do Kadźuraho w XIX wieku przeżyli szok.
Doświadczenie to przydarza się i dziś, przynajmniej części turystów.
Zobacz Kadźuraho na filmie z Indii
Kadźuraho miało szczęście. Prężny i bogaty
ośrodek (stolica księstwa Candelów) upadł w okresie średniowiecza. Miasto
opustoszało. Porosła go dżungla ukrywając przed czujnym okiem ortodoksyjnych
muzułmanów. Gdyby tu dotarli, to na pewno nie przetrwałoby ono do dziś.
Erotyczne przedstawienia były tak obrazoburcze, że musiałyby wywołać ostrą
reakcję. Świątynie z Kadźuraho podzieliłyby los innych, wspaniałych budowli
północnych Indii. Przetrwały dzięki dżungli.
Nastręczająca szczególnych trudności interpretacyjnych zoofilia |
Świątynie zostały wzniesione w X i
XI wieku. Zachowało się nico ponad 20 z 85, które istniały tu kiedyś. Są świadectwem
wspaniałej architektury dawnych Indii. Nazwa miasta pochodzi od słowa „khajura”,
które oznacza palmę daktylową.
Turysta wobec tajemnicy Kadźuraho |
Architektura hinduskiej świątyni
nawiązuje do ciała kobiety. Schody to nogi, a drzwi odpowiadają wejściu do
żeńskich narządów płciowych. Centrum świątyni, czyli odpowiednik naszego
ołtarza, to macica! Tu tworzy się nowy człowiek, tu następuje jego duchowy
wzrost (na wzór narodzin cielesnych). Mikrokosmos jest obrazem makrokosmosu.
Kreacja nowego organizmu jest odzwierciedleniem kreacji świata. Życie to życie,
planety, kosmosu czy pojedynczego człowieka. To jedno i to samo. W hinduskiej
filozofii. Oto wyzwanie dla Europejczyka! Warto wybrać się do Kadźuraho by się
z nim zmierzyć. Zobacz też artykuł o Tadź Mahal.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Matys.
Więcej artykułów o Indiach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz